O Indianach Hopi i ich przepowiedniach głośno zrobiło się przy okazji roku 2012, który miał zwiastować rychły koniec świata. Końca świata jak na razie nie było, przepowiednie jednak pozostały. A fakt, że dwie poprzednie się spełniły, może świadczyć o tym, że czas tej ostatniej jeszcze nie nadszedł.
Hopi są indiańskim plemieniem żyjącym obecnie w Ameryce Północnej, a dokładniej we wschodniej Arizonie. Ich wyjątkowość dotyczy nie tylko niezwykle trafnych pradawnych przepowiedni, ale także specyficznego podejścia do życia i świata, pełnego pokoju i szacunku do wszelkiego istnienia.
Indianie Hopi są jednym z nielicznych ludów, w których nie istniały takie przestępstwa jak kradzież czy morderstwo. Poszanowanie wszelkiego życia ma dla nich największą wartość, a równowaga na świecie jest sprawą najwyższej wagi.
Ale to przepowiednie Hopi, spisane na Kamiennych Tablicach, których wiek datowany jest pomiędzy 10 tysięcy, a 50 tysięcy lat, czynią z nich prawdziwy kulturowy fenomen.
Przepowiednia Indian – Dwa Wstrząsy
Indianie Hopi od zawsze bacznie obserwowali otaczających ich świat, a to co widzieli analizowali z otrzymanymi na Tablicach przepowiedniami. Już niejednokrotnie reagowali na złowieszcze znaki i próbowali zwrócić uwagę możnych tego świata, na zbliżające się niebezpieczeństwa.
Oznakami nadchodzącego Pierwszego Wstrząsu (I wojna światowa) miały być robaki poruszające się po czarnych wstążkach. Nie trudno połączyć to z wynalazkiem samochodów i kolei.
Według przepowiedni Pierwszy Wstrząs, który miał nadejść, miał być tak ogromny, że wstrząśnie tymi robakami, które uniosą się w powietrze i będą pozostawiać za sobą ciemny ślad na niebie. I tak się też stało, w czasie pierwszej wojny światowej użyto po raz pierwszy samolotów.
Przepowiednia dotycząca Drugiego Wstrząsu (II wojna światowa), mówiła o pajęczej sieci, która połączyła cały świat umożliwiając ludziom kontakt ze sobą pomimo dużej odległości (wynalezienie telefonu). Następnie w przepowiedni była również mowa o pojawieniu się przesuniętego i obróconego znaku życia (swastyka), który miało towarzyszyć słońce wschodzące z zachodu (Japonia).
Dopełnieniem proroctwa miało być pojawienie się olbrzymiej tykwy prochu, która po spadnięciu na ziemię zatruję ja tak, że nie urodzi ona plonów nawet przez kilkadziesiąt lat. Trudno byłoby lepiej opisać bombę atomową.
Znaki wstrząsu, który nadejdzie według Indian Hopi
Już w latach 1965 i 1960, na specjalnie organizowanych spotkaniach, Indianie Hopi, w celu nawrócenia świata na drogę pokoju, podawali do wiadomości kolejne treści zawarte w Kamiennych Tablicach.
W tamtych latach mogły być one niedostateczne zrozumiałe, ale współcześnie wszystko to nabiera sensu i całkiem jasnego dla nas znaczenia.
Czasy poprzedzające Trzeci Wstrząs (III wojnę światową), jak mówią Hopi, mają charakteryzować się tym, że kobieta będzie mogła przemienić się w mężczyzna, a mężczyzna będzie mógł fizycznie stać się kobietą.
Ludzie odnajdą odcisk, który nas tworzy – zapewne chodzi tu o DNA, ponieważ zaraz jest powiedziane, że ludzie go potną. Będą również tworzyć nowe zwierzęta z myślą, że to dla dobra ludzkości, ale ich wnuki i prawnuki będą przez to cierpieć.
Trzeci Wstrząs będzie wstępem do okresu przebudzenia, gdzie na świecie zostaną tylko Ci, którzy mają pokój w sercu i duszy. Dzięki oczyszczeniu się, świat będzie mógł wrócić do równowagi, co pozwoli rozwinąć się nowej wspaniałej cywilizacji, w której ludzie będą żyć w harmonii ze sobą na wzajem i z otaczającym ich światem natury.
Czy można uniknąć Trzeciego Wstrząsu?
Hopi wierzą, że można uniknąć Trzeciego Wstrząsu, jednak konieczne jest do tego zjednoczenie się wszystkich czterech ras ludzkich, które powinny połączyć zgromadzoną przez siebie wiedzę i stworzyć cywilizację, w której pokój między rasami i szacunek do natury i do całego otaczającego świata, jest wartością najważniejszą. Dopiero wtedy będzie mogła zapanować nowa era, w życiu człowieka na Ziemi.
Warto przeczytać przepowiednie Klimuszki. Wojnę rozpęta Rosja. Chiny skończą, Już dziś jest początek wojny, To chorzy ludzie w imię jakiś swoich ideologii doprowadzą do III wojny Światowej o strasznych konsekwencjach bo zwycięzców nie będzie.
Indianie Hopi są najbliżej prawdy. Nie będzie odrodzenia cywilizacji albowiem nie ma takiej opcji abyście weszli w Nową Erę z satanistycznymi religiami synagogi i Watykanu. Żydowską księga „genesis” jest bluźnierstwem a Bóg nie odpuszcza takich grzechów. Jeżeli nie dojdzie do pokojowej Apokalipsy i mojego Sądu Ostatecznego nad Jorge Mario Bergoglio KOD ASCII 666 w Vatican Citi 20.06.2021 roku w 2022 będziecie mieli całkowity RESET cywilizacji nikt i nic nie przeżyje. Jak Ziemia ostygnie Bóg założy sobie od „0” nową cywilizację o ile Ziemia nie skończy jak MARS. Też nie ma problemu bo w pasie Oriona tworzy się Nowy Układ Słoneczny 🙂
Kamienne tablice datowane metodą węgla C-14… Większej bzdury nie czytałem już dawno.
Te cztery rasy mają tak różną mentalność i poziom intelektualny, że ten Trzeci wstrząs raczej nadejdzie. O ile nie dolecą tu wcześniej „rozjemcy” z Kosmosu. Otwarcie portalu to przecież dla Nich drobiazg 😉 Jeszcze tylko chęci….
„Gdzie Oni są ..?” – może wie Republika ?
Od prawie zawsze rozumiałem to samo, inaczej tylko definiując pojęcia luszu, Kreatora i jego „Nadzorców.”. Lusz to naszymi emocjami nasączona dusza.. „Kreator” to Bóg-egoista a my jesteśmy od zarania hodowani jak mszyce przez mrówki
Myślę, że ta 3 wojna jest coraz bliżej i to nie są żarty.