Mistyka internetowego flirtu

Internetowe relacje są dzisiaj o wiele łatwiej weryfikowalne niż jeszcze dekadę temu, a tym bardziej niż w XX wieku. Wtedy to internetowe chatroomy rozdawały karty w kwestii parowania osób, flirtowania online czy uwodzenia. Dawały możliwość zarówno znalezienia prawdziwej bratniej duszy o podobnych zainteresowaniach, potencjale językowym, emocjonalnym i zdolnościach intelektualnych – nie raz kończyły się więc takie znajomości wirtualne prawdziwymi związkami czy małżeństwami. Ale na chacie zawsze można było także poznać osoby szukające kogoś do rozładowania frustracji seksualnych czy chociażby uprawiania typowej erotycznej fantastyki. Z czasem to właśnie mocno erotyczne chaty stały się głównymi kanałami, na których rozmawiały starsze i młodsze osoby poszukujące w Internecie różnych metod na zaspokojenie swoich erotycznych fantazji.

Z czasem pojawiły się chociażby kamerki, ale także wysyłanie swoich nagich zdjęć – co jednak nigdy nie oznaczało stuprocentowej pewności, z kim ma się do czynienia. Ta niepewność i pewna tajemniczość przekładały się na bardzo wysoki poziom adrenaliny czy ekscytacji takim internetowym związkiem czy relacją z obcą osobą. Chat przestał jednak być szczególnie wygodnym miejscem do prowadzenia tego typu konwersacji, a sukces różnych aplikacji sieciowych i portali internetowych natychmiast zaowocował przeniesieniem się większości towarzyskich kontaktów poza sferę chatów. To co jednak pozostało bez zmian, to oczekiwania ludzi uwodzących czy flirtujących online. Zmienić mogła się natomiast odwaga i otwartość młodych pokoleń, które coraz bardziej śmiało pokazują dzisiaj w sieci, co je interesuje i czego potrzebują.

Nowe trendy wirtualnego uwodzenia

Stymulowanie i pobudzanie siebie nawzajem do samospełnienia poprzez masturbację, chociażby poprzez wysyłanie sprośnych wiadomości online, albo zdjęć o wyraźnym nacechowaniu erotycznym – to podstawa, od którego praktycznie każdy zaczyna swoje przygody z internetowym flirtem. O ile jednak w rękach dwóch odpowiedzialnych i ufających sobie użytkowników taka forma rozrywki nie musi prowadzić do niczego złego, o tyle stosowanie takiego wirtualnego seksu przez osoby bardzo młode lub emocjonalnie jeszcze niezbyt rozwinięte, może prowadzić do bardzo nieodpowiednich konsekwencji. Coraz młodsi ludzie są jednak coraz bardziej świadomi i wcześnie zaczynają eksperymentowanie z tym, co może sprawiać im potencjalnie przyjemność, a Internet stał się doskonałym narzędziem do zdobywania takiej wiedzy. I nie chodzi tutaj wcale o pornografię, tak łatwo dostępną nawet przez telefon komórkowy, ale o liczne portale internetowe i aplikacje mobilne, które umożliwiają każdemu użytkownikowi znającemu się minimalnie na Internecie:

• korzystanie z portali ogłoszeń erotycznych, gdzie różne osoby z danego regionu anonsują własne potrzeby i oczekiwania erotyczne od potencjalnego partnera
• przeglądanie fora internetowe dla poszczególnych grup wiekowych, zachęcające i umożliwiające dzielenie się własnymi fantazjami lub zdjęciami czy filmami o naturze erotycznej
• prowadzenie fora dla osób z konkretnymi fetyszami, ułatwiające im dostęp do materiałów o danej tematyce lub pozwalające na rozwijanie własnego zainteresowania w rozmowach online z innymi osobami o podobnych zamiłowaniach.