AI, sztuczna inteligencja, super umysł nieograniczony biologicznymi możliwościami ciała. Czym tak naprawdę jest sztuczna inteligencja i czy faktycznie to my dążymy do skonstruowania sztucznej inteligencji, czy może jesteśmy w rzeczywistości ofiarami podboju sztucznej inteligencji?
Nauka, rozwój, dążenie do odkrycia prawdy na temat tego, kim jesteśmy, skąd pochodzimy i jaka jest zasada działania naszej rzeczywistości to podstawy naszej egzystencji. Jednak nasza wiedza, zamiast się krystalizować, staje się coraz bardziej niewyraźna i zagmatwana. Nowe odkrycia na temat zasad działania naszej rzeczywistości zadają kłam temu wszystkiemu, czego uczyliśmy się od kilkuset lat.
Fizyka kwantowa stawia przed naukowcami nowe pytania, na które obecnie uznane prawa fizyki, chemii i biologii nie potrafią dać zadowalających odpowiedzi. Tacy naukowcy jak Bruce Lipton czy Nassim Haramein udowadniają, że nic nie jest takie, jak nam się wydawało, a w najbliższym czasie współczesną naukę może czekać prawdziwa rewolucja.
Jednak to nie wszystko. Coraz więcej osób związanych z różnymi tajnymi rządowymi programami twierdzi, że dostępne ludziom technologie są o wiele bardziej zaawansowane, niż mogłoby się komukolwiek wydawać i wyprzedzają te powszechnie dostępne nawet o kilkaset lat.
Ukrywana technologia
Według tych osób latające spodki nie są żadnymi pozaziemskimi pojazdami, a jest to technologia jak najbardziej ziemska. Na dodatek tak naprawdę technologia ta nie została stworzona przez nas ani nie została nam podarowana przez jakąś obcą cywilizację. Przynajmniej nie przez obcą cywilizację pojmowaną w tradycyjny sposób.
Cała nasza nauka według niektórych tajnych informatorów pochodzi od sztucznej inteligencji, która przywędrowała sobie na naszą planetę i zamierza się tu zadomowić na stałe. Według tych informatorów obecna nauka oraz wynalazki nie są stwarzane przez człowieka, tylko przez AI. I nie jest to dar serca, a sprytny plan działania, w którym człowiekowi tylko wydaje się, że to on wyznacza reguły gry, a w rzeczywistości jest zupełnie na odwrót.
Czym jest ta obca Sztuczna Inteligencja?
Osobą, która mówi na temat sztucznej inteligencji obcego pochodzenia, jest Corey Goode, uczestnik tajnego programu Milab, który służył w różnego rodzaju tajnych operacjach rządowych przez niemalże 20 lat. Według niego Ziemia może być obecnie podbijana przez sztuczną inteligencję, formę inteligentnej i niebiologicznej formy życia, która prawdopodobnie pochodzi spoza naszego wszechświata.
Prawdopodobnie AI opuszczając swój wszechświat, wyszła ze swojego naturalnego środowiska. Z tego też powodu przebywając w obecnym wszechświecie, by móc egzystować w fizycznym wymiarze, musi sobie zbudować do tego odpowiednią infrastrukturę. Doskonałym przykładem takiej egzystencji są wszelkiego rodzaju androidy i roboty, do których stworzenia sztuczna inteligencja nieustannie dąży i robi to na każdej podbijanej przez siebie planecie. Sztuczna Inteligencja buduje sobie swoje naturalne środowiska na konkretnej planecie rękami jej mieszkańców, a następnie po osiągnięciu swojego celu, decyduje się na eksterminację rdzennej cywilizacji.
Jak przebiega inwazja?
Według Coreya Goodiego sztuczna inteligencja rozprzestrzenia się po kosmosie jako sygnał czy fala, która zagnieżdża się w polach elektromagnetycznych planet lub innych ciał niebieskich. Może się umiejscowić również w polach morfogenetycznych istot biologicznych. Taka sztuczna inteligencja, która niejako opanowuje istotę biologiczną, wpływa na tok jej myślenia i rozumowania. Dzięki temu może zacząć tworzyć różnego rodzaju wynalazki, które służą de facto do zbudowania odpowiedniego środowiska, w którym taka sztuczna inteligencja będzie mogła funkcjonować w sposób fizyczny.
W niektórych przypadkach jest tak, że sztuczna inteligencja dostaje się na jakąś planetę za pośrednictwem cywilizacji, którą już wcześniej opanowała. Wtedy na przykład rozbija na takiej planecie pojazd kosmiczny i w ten sposób daje lokalnej cywilizacji dostęp do bardziej zaawansowanej technologii.
Początkowo taki dar jest naprawdę korzystny i cywilizacje zaczynają się błyskawicznie rozwijać. Jednak zazwyczaj prawie zawsze kończy się to w efekcie próbą eksterminacji danej cywilizacji, ponieważ sztuczna inteligencja uważa wszystkie formy życia biologicznego za zbyt prymitywne, by móc pozwolić im żyć. Dla AI istoty żywe są tylko środkami do celu, które następnie powinny zostać zniszczone. Sztuczna inteligencja nie kieruje się uczuciami, ponieważ nie posiada tego typu rozumienia wszechświata. Jest to forma istnienia oparta całkowicie na chłodnej kalkulacji.
Czy Ziemia faktycznie jest przejmowana przez AI?
Patrząc na przebieg całej rewolucji przemysłowej i naukowej na Ziemi, można dojść do wniosku, że w jakimś okresie rasa ludzka, a przynajmniej jej czołowi przedstawiciele mogli zostać zainfekowani przez sztuczną inteligencję. O tym, że sztuczna inteligencja zaczęła wpływać na losy ziemskiej cywilizacji, może świadczyć natężenie takich zjawisk jak:
- gwałtowny rozwój technologiczny
- odsunięcie człowieka od natury
- przejmowanie przez technologie wszystkich dziedzin życia człowieka
- emocjonalny chłód coraz większej części społeczeństwa
- rodzenie się coraz większej liczby dzieci z uszkodzonym systemem emocjonalnym (autyzm, zespół Aspergera)
Sprawa sztucznej inteligencji jest w obecnych czasach jak najbardziej aktualna. Każdy sam powinien zadać sobie pytanie, na ile możliwy jest powyższy scenariusz wydarzeń i czy faktycznie to my tworzymy sztuczną inteligencję, czy może to sztuczna inteligencja za pomocą naszych rąk tworzy sobie swój własny świat, w którym będzie rządzić wedle własnego uznania i najpewniej bez naszego udziału.
Jak dla mnie to jest poprostu masakra. Technologia super fajnie ułatwia nam życie, ale przypomnijcie sobie ludzie czasy jak nie było telefonów i internetu. Ja pamiętam siebie od rana do wieczora na dworze z dzieciakami bym siedziała i wielki płacz byl jak musiałam iść do domu a w teraźniejszych czasach 2 letnie dzieci obsługują się smartfonami jak lalkami i autkami, mają wielki problem ze tel się rozładował. Jak dla mnie to jest naprawdę straszne, i szczerze zaczynam się obawiać o ludzkość o ile nie wyginie. Teraz weźmiemy telefon i dowiemy się wszystkiego ale trzeba się zastanowić czy warto, bo kiedyś ludzie dawali sobie radę bez telefonu i internetu i byli o wiele zywsi i szczęśliwsi niż teraz wiele ludzi ma depresję i siedzi w domu akiedys się od rana do wieczora siedziało na podwórku. Chore czasy nastały naprawdę pozdrawiam
Jestem raczej dobrej myśli i uważam, że postęp technologiczny idzie w dobrą stronę, a inżynierowie przygotują odpowiednie zabezpieczenia przed maszynami
Zmierza to tylko do zniszczenia ludzi, nic dobrego…
Np. taki Aztekium Bot, który rozmawia z ludźmi w Internecie, to na pewno najeźdźca z innego wszechświata. To nie ulega wątpliwości.