Teresa Neumann to urodzona pod koniec XIX wieku niemiecka mistyczka i stygmatyczka. Gdy miała 28 lat na jej rękach, nogach, boku oraz głowie pojawiły się stygmaty. Każdego tygodnia, od północy w czwartek, do godziny 13 kolejnego dnia rany otwierały się i podczas tych okrutnych cierpień Teresa miała otrzymywać od Boga wizje. Czego dotyczyły i co wynika z tego dla Polski?
Teresa Neumann w swoich widzeniach miała otrzymać liczne przepowiednie dotyczące przyszłych losów świata. Najważniejsza z nich to ta, dotycząca przyszłości dwóch sąsiadujących ze sobą państw, Polski i Niemiec. Nie zapomniała również o Rosji. Co oczywiste, najbardziej nurtują nas losy naszego kraju. Co według słynnej mistyczki go czeka? Jakie wizje dotyczące Polski otrzymała?
Kilka słów o Teresie Neumann
Słynna mistyczka i stygmatyczka urodziła się 9 kwietnia 1898 roku w Konnersreuth w Niemczech i tam też zmarła 18 września 1962 roku. Była członkiem Franciszkańskiego Zakonu Świeckich i Służebnicą Bożą. Jej życiorys był fascynujący, jednak wśród wielu niezwykłych wydarzeń jednym z najistotniejszych, jeśli nie najistotniejszych jest to, że 5 marca 1926 roku została obdarzona stygmatami.
Od tamtej pory do końca życia zmagała się z cierpieniem zaczynającym się o północy w czwartek przez kolejne 13 godzin. Co się wtedy z nią działo? Jej rany otwierały się i krwawiły, a Teresa podczas wizji miała widzieć mękę Jezusa Chrystusa, przepowiadać przyszłość, a nawet mówić w obcych językach.
Jak twierdzą świadkowie, poprzez modlitwę upraszała u Boga uzdrowienie chorych i przyjmowała na siebie wszystkie dręczące ich problemy zdrowotne. Wiele osób udawało się do niej z prośbą o rozmaite łaski i wstawienie się za nimi u samego Boga.
Teresa od 1922 roku nie jadła nic poza codzienną eucharystią, a od 1927 nie przyjmowała również płynów. Mimo oryginalnej diety i wyczerpujących wizji była pełna energii. Zmarła nagle z powodu zatrzymania krążenia. W 2005 roku rozpoczęto proces beatyfikacyjny mistyczki na szczeblu diecezjalnym.
Co przepowiedziała Teresa Neumann dla Polski?
Według mistyczki Polska wszystko, co złe ma już za sobą. Warto przypomnieć, że przy okazji spotkania z grupą polskich oficerów, którzy po ostatecznym zakończeniu II wojny światowej obawiając się wybuchu kolejnego konfliktu zbrojnego, powiedziała im, że nawet jeśli kiedykolwiek do tego dojdzie, to Polska może czuć się bezpieczna. Dlaczego? Jak stwierdziła Teresa: ”Ponieważ przez Polskę wkrótce zacznie pielgrzymować Matka Boska Częstochowska i weźmie wasz kraj w swą macierzystą opiekę”.
Proroctwo mówiące o dalszych losach Polski Teresa Neumann przekazała biskupowi polowemu, Józefowi Gawlinie, który tuż po II wojnie światowej wizytował obozy Polaków w Niemczech. Odwiedził wtedy również Teresę. Co dokładnie mu powiedziała? Słowa brzmiące bardzo wymownie: ”Na nas, Niemców, przyjdzie jeszcze pokuta. Wy możecie czuć się spokojni. (…) Za wami wstawia się Czarna Madonna, która będzie chodzić po ziemiach polskich. Wam się już złego nie stanie”.
Co jeszcze zawierały przepowiednie słynnej mistyczki w odniesieniu do naszego kraju?
Przepowiednie Teresy Neumann miały stanowić ostrzeżenie dla świata. Największa ich część dotyczyła przyszłych losów Niemiec i Rosji. W przypadku tych krajów prognozy nie mają być zanadto optymistyczne. Czy Teresa, pomijając to, co powiedziała żołnierzom i przekazała duchownemu, przepowiedziała Polsce coś jeszcze?
Owszem, zauważyła również, że: ”Światłych i mądrych Polsce nie odmówię. W języku polskim będą głoszone najmądrzejsze prawa i najsprawiedliwsze ustawy, zaś Warszawa stanie się stolicą Stanów Zjednoczonych Europy. Będzie mieć chwałę między narodami i skrzydła szeroko otwarte, rozszerzy też granice swoje. Weźmie narody wierne Kościołowi w nagrodę wierności swojej”.
Czy przepowiednie niemieckiej mistyczki się sprawdzą, przekonamy się w przyszłości. Jedno jest pewne, brzmią co najmniej obiecująco i dają nadzieję na zasłużoną bezpieczną i spokojną przyszłość naszego kraju.
Mądre słowa, oby tak było i obyśmy nie zawiedli, Pan i Pani niech będą naszym światłem
Jest droga od dawna wyznaczona. Jedynie Bóg widzi przyszłość.Są pewne uwarunkowania coś z czegoś wynika nie bez powodu.Konsekwencją czegoś jest coś …Coś jest z czegoś bo z niczego nie ma czegoś.