Każdy nowy rok niesie ze sobą nowe energie i zmiany. Jednak jak pokazuje astrologia, rok 2020 będzie pod tym względem rokiem wyjątkowym. Nad naszymi głowami będzie się bowiem rozgrywać wspólny i znamienny w skutkach taniec, wyjątkowych planet Układu Słonecznego. Zasieje on energetyczne ziarna, których plony będziemy zbierać przez wiele następnych lat. Co dokładnie będzie się działo w 2020 roku? Jak przygotować się do rozpoczęcia nowych cykli?
Koniunkcja Saturna, Jowisza i Plutona – taniec nad przepaścią
Zjawiskiem, które czyni rok 2020 tak wyjątkowym, będą koniunkcje trzech planet: Jowisza, Saturna i Plutona. Co to oznacza? Koniunkcjami w astrologii określa się spotkanie konkretnych ciał niebieskich w tym samym stopniu danego znaku zodiaku. Uważa się to za zakończenie pewnego cyklu i rozpoczęcie nowego. W tym roku mamy do czynienia z koniunkcjami, które dotyczą wymienionych powyżej planet. Kończą one i rozpoczynają długie, bo liczące od kilkunastu do kilkudziesięciu lat cykle. Dlatego też to, co w tym roku się rozpocznie, będzie miało dość długofalowe skutki.
Co jednak istotne, same planety, które w 2020 roku zapoczątkują swoje nowe cykle, to zwiastuny zmian i to często zmian gwałtownych i dogłębnych. Co nie znaczy, że trzeba się ich bać. Są to zmiany konieczne, do których jesteśmy przygotowywani już od wielu lat. A energie Jowisza, Saturna i Plutona, które spotkają się w znaku Koziorożca i w późniejszym czasie w znaku Wodnika, dadzą nam siłę, aby te zmiany zapoczątkować i przez nie przejść.
Co nas czeka w 2020 roku?
Żeby zdać sobie sprawę z wyjątkowości tej koniunkcji, warto nadmienić, że taki układ planet występuje raz na 735 lat (dziwnie zbiega się to wszystko z resetem cywilizacji w 2024 roku). Jak pokazuje historia, koniunkcjom tym zawsze towarzyszyły końce epok, zmiany społeczne, obyczajowe i światopoglądowe. Spotkania Saturna i Plutona to z reguły czas napięć, wojen i niepokojów, ale to także czas budowy nowych porządków na świecie. Podobnie jest w przypadku koniunkcji Jowisza z Plutonem.
W astrologii Pluton jest planetą śmierci i odrodzenia, Jowisz to symbol wzrostu i rozwoju, a Saturn stanowi nieuchronne przeciwstawności losu i problemy, które musimy pokonać, aby móc osiągnąć sukces. Energie tych trzech planet w koniunkcji, mogą prowadzić tylko do jednego, do zmian, które są nieuniknione, a które staną się początkiem nowej epoki i całkiem nowego świata. To, jakim ten świat będzie, zależy od nas samych. Od poziomu naszej świadomości i tego, w jakim świecie chcemy tak naprawdę żyć.
Najważniejszymi datami w roku 2020 są:
12 stycznia – rozpoczęcie 36-letniego cyklu przez spotkanie Saturna i Plutona w Koziorożcu
4 kwietnia – koniunkcja Jowisza z Plutonem
21 grudnia – rozpoczęcie 20-letniego cyklu przez spotkanie Jowisza i Saturna w pierwszym stopniu znaku Wodnika. To również spektakularne zakończenie Ery Ryb i rozpoczęcie Ery Wodnika – nowej epoki astrologicznej, w której wiara ma szansę zostać zastąpiona wiedzą, na najwyższym poziomie zrozumienia.
Całkiem możliwe, że nadchodzące zmiany, pozwolą w końcu połączyć świat duchowy z nauką i staniemy się faktycznie wysokorozwiniętą cywilizacją, która jest świadoma swojego duchowego dziedzictwa i potrafi połączyć go z jak najbardziej naukowym i praktycznym zrozumieniem rzeczywistości oraz natury otaczającego nas świata.
Bo rok 2020 to właśnie ten jakże wyczekiwany od dawna moment przejścia z Ery Ryb, gdzie dominowała wiara i religia, w Erę Wodnika, króla wiedzy i nauki. Zapowiada się zatem ciekawie. I warto tak na to wszystko patrzeć. Bez strachu czy lęku, chociaż takie uczucia najczęściej budzą w nas wszelkiego rodzaju zmiany. A przecież po czasie jesteśmy za nie z reguły wdzięczni, wiedząc, że przyniosły powiew świeżego powietrza i nowe, wspaniałe możliwości.
Jeden niuans – Pluton nie jest uznawany za planetę naszego Układu Słonecznego a są już dowody na istnienie na obrzeżu innej planety pięciokrotnie większej od Ziemi.
Zatem biedna koniunkcja raptem dwóch planet ma budzić lęk?