Praktycznie wszyscy znamy historię Mojżesza, egipskich plag i wielkiego exodusu Izraelitów z Egiptu. Jeśli nie znamy jej z lekcji religii, to znamy ją z bajek i filmów. Historia jest bowiem bardzo nośna. Odnaleziony w wiklinowym koszu Mojżesz, wychowany w pałacu Faraona, który buntuje się przeciwko niewolniczemu wykorzystaniu Izraelitów i z pomocą Boga uwalnia ich i podąża ku lepszemu życiu w Kanaan. Czy ta historia mogła się wydarzyć naprawdę?
Skąd wiemy o Izraelitach w Egipcie?
I już na dzień dobry zapala się czerwona lampka. Dlaczego? Każdy historyk doskonale wie, że aby potwierdzić jakiś fakt historyczny, potrzebne są przynajmniej dwa niezależne źródła historyczne, a najlepiej trzy. Z jakimi źródłami mamy do czynienia w przypadku historii Izraelitów w Egipcie?
Okazuje się, że niestety, ale tylko z jednym. I jest nim oczywiście Pięcioksiąg Mojżesza (TORA), czyli Stary Testament. Niestety, żadne inne źródła nie potwierdzają takiego zdarzenia jak wielki Exodus Izraelitów z Egiptu. Jest to dziwne, bo Egipcjanie jednak prowadzili swoje kroniki i trudno byłoby pominąć tak traumatyczne wydarzenia, jak plagi egipskie i ucieczkę kilkuset tysięcy niewolników (wraz z rodzinami miało ich być nawet 2,5 miliona). Nie wspominając już o rozstąpieniu się morza, przed uciekinierami.
Jedynym źródłem informacji na ten temat jest zatem Stary Testament. To jednak nie wszystko. Warto mieć na uwadze to, że kiedy historia o Mojżeszu była spisywana, miało minąć od momentu Exodusu aż 700 lat. Dlatego wielu historykom trudno uwierzyć w prawdziwość tej opowieści. To tak, jakbyśmy wierzyli w legendy o królu Popiele. A jednak zdarzenie to przez wielu uznawane jest za prawdę historyczną. No cóż…
Izraelici w Egipcie – jak tam trafili?
Kwestią interesującą jest również to, jak w ogóle Izraelici znaleźli się w Egipcie i w jaki sposób zostali tam zdegradowani do roli niewolników. W co trudno uwierzyć, znając wrodzoną „zaradność” tego narodu. Według biblii początkiem wszystkiego było sprzedanie przez własnych braci Józefa, syna Jakuba, w niewolę do Egipcjanina. Następnie Jakub miał zostać oskarżony przez żonę swego pana o gwałt i trafił do więzienia.
Tam z kolei okazało się, że Jakub potrafił interpretować sny. Tak się wszystko poskładało, że dobrze zinterpretował sen samego Faraona o 7 tłustych i 7 grubych krowach (7 tłustych i 7 chudych lat) – i nakazał przygotowanie zapasów żywności na ciężkie czasy. Faraon w podzięce ustanowił Jakuba zarządcą całego Egiptu. Później z powodu głodu w rodzinnych rejonach Jakub sprowadził swoich braci oraz ich rodziny do Egiptu. Jak to się stało, że z tak wysokiej funkcji, jego potomkowie stali się niewolnikami?
Niewola Izraelitów w Egipcie
Niewola Izraelitów miała wynikać z tego, że Egipcjanie zapomnieli o tym, ile dobrego uczynił dla nich Jakub. Zaczęli prześladować Izraelitów, aby w końcu uczynić ich niewolnikami. Następnie występuje znana nam również z Nowego Testamentu (rzeź niewiniątek na rozkaz Herodota) bliźniacza historia przepowiedni o narodzinach chłopca, który ukróci potęgę władcy i nakaz mordowania wszystkich małych chłopców z narodu Izraelitów. Mojżesz był synem niewolnicy, która chcąc go ocalić przed zabiciem, włożyła go do koszyka i puściła w spław Nilem. Jak to bywa, przewrotność losu kazała znaleźć go córce Faraona, która wychowała go jak własnego syna. I dalej już wiemy, jak się wszystko potoczyło.
O autentyczności historii trudno dyskutować, przy braku źródeł oraz przy wielu nadzwyczajnych okolicznościach, jakie miały towarzyszyć Mojżeszowi. Jest ona jednak bardzo głęboko zakorzeniona w świadomości nas wszystkich. Co ważne, pokazuje nie tylko triumf nad zniewoleniem, ale także jest opisem zdarzeń, które dla Egipcjan były niejako końcem świata. Jakby nie było, utrata olbrzymiej liczby niewolników i plagi, które poprzedzały wszystko, musiały zatrząsnąć podstawami całej państwowości i potęgi Egiptu.