Wśród najczęściej wymienianych przyczyn nadchodzącego końca świata pojawiają się burze słoneczne, najazd kosmitów, potop, ale także uderzenie asteroidy.
I o ile dowodów na istnienie agresywnego UFO wciąż nie ma, tak asteroidy z grupy NEO (obiekty bliskie Ziemi) mogą stanowić bardzo poważne zagrożenie.
Historia odkryć asteroid sięga do początku XIX, kiedy w 1807 Giuseppe Piazzi odkrył pierwszą planetoidę nazwaną od imienia rzymskiej bogini Ceres. Od tamtego czasu zaczęło się wielkie poszukiwanie asteroid i dzisiaj odkrywamy ich przynajmniej kilka dziennie.
Dzięki coraz większej wiedzy fizycznej i astronomicznej w obecnych czasach bez trudu można określić masę ciała, średnicę oraz orbitę. Pozyskanie tych danych pozwala sklasyfikować obiekt i przydzielić go do odpowiedniej grupy asteroid krążących wokół słońca.
Jedną z takich grup jest NEO (Near-Earth Objects), czyli obiekty bliskie Ziemi, które mogą stanowić dla nas potencjalne zagrożenie. Na dzień dzisiejszy znamy około 1000 takich obiektów przy czym większość z nich nie jest aż tak groźna.
Zdecydowanie większe zagrożenie mogą stanowić te obiekty, których jeszcze nie znamy, a tych jest zdecydowanie więcej.
W październiku 2008 roku odkryto asteroidę 2008 TC3, zaledwie 19 godzin przed jej zderzeniem z ziemią.Na szczęście był to obiekt wielkości dwóch metrów, więc w znacznej części spalił się przed zderzeniem, ale kilka dni temu bardzo blisko Ziemi przeleciała asteroida 2012 QG42 wielkości kilkuset metrów. Podobnie jak 2008TC3, obiekt ten został odkryty raptem kilka dni wcześniej, co uniemożliwiło przygotowanie się na ewentualny kataklizm.
Jednak to nie pierwsze obiekty, które stanowiły zagrożenie. Wcześniej z Ziemią zderzył się już meteoryt, który spowodował wyginięcie dinozaurów, a nieco ponad 100 lat temu miejsce miała katastrofa tunguska, która prawdopodobnie również była spowodowana uderzeniem meteorytu.
Jak widać takich zagrożeń w kosmosie jest wiele i musimy zadać sobie pytanie ile konkretnie ich jest. Jeśli szybko nie odkryjemy największych obiektów, może się okazać, że zostanie nam zbyt mało czasu, aby myśleć o obronie lub ucieczce z naszej rodzinnej planety, a wtedy możemy podzielić los dinozaurów.