Srebrny Glob, obserwowany przez nas każdego wieczoru na niebie, rozbudzał ludzką wyobraźnię od początku naszego istnienia. Jest naszym jedynym naturalny satelitą, który de facto zapewnia funkcjonowanie Ziemi, a co za tym idzie, życie ludzi. Jednocześnie jest on jedynym ciałem niebieskim, na którym udało nam się wylądować. Badaliśmy go przez wiele lat, by w końcu w roku 1969 zostawić na nim ślad.
Księżyc i jego tajemnice
Wydarzenia związane z lądowaniami na powierzchni Księżyca, jego historia, budowa, a także korelacje z naszą planetą sprawiły, iż powstało mnóstwo ciekawych teorii, według których nasza satelita miałaby okazać się czymś więcej, niż jest to przedstawiane w ogólnym dyskursie. Wszystkie te tajemnice Księżyca, choć w wielu przypadkach wydają się być nieprawdopodobne, są niezwykle ciekawe, dlatego warto przyjrzeć się im nieco bliżej.
Kosmiczne spotkania na Księżycu
Najczęściej ze Srebrnym Globem łączeni są kosmici. Obcy na Księżycu, według sporego grona osób, mieli pojawiać się od tysięcy lat, następnie zaś „nawiedzać” naszą planetę w różnych odstępach czasu.
Źródłem niejako potwierdzającym tego typu przypuszczenia miała być pierwsza udana misja załogowa amerykańskiego programu kosmicznego NASA. Otóż członkowie załogi Apollo 11, po wylądowaniu na Księżycu, mieli zobaczyć coś, czego się nie spodziewali. Statek obcych na Księżycu (według niektórych relacji było ich nawet kilka) miał obserwować każdy ich ruch, a nawet podjąć próbę bezpośredniego kontaktu!
Dowodem na bliskie spotkanie trzeciego stopnia miała być rozmowa prowadzona przez Neila Armstronga, Buzza Aldrina a obsługą lotu w siedzibie NASA. Według doniesień, dotyczyła ona właśnie istot pozaziemskich. Dlaczego więc świat nie dowiedział się o tym wydarzeniu? Przeciwnicy Amerykańskiej Agencji Kosmicznej utrzymują, iż rozmowa ta została utajniona, aby nie wzbudzać światowej paniki.
Spora część autorów książek traktujących o kosmitach na Księżycu przywołuje słowa Maurice’a Chatelaina, pracującego w tamtym okresie w NASA jako specjalista od spraw łączności, który twierdził, iż każda misja Apollo była obserwowana przez istoty pozaziemskie. Zwolennikom teorii spiskowym jednoznaczne wydaje się również to, iż Amerykanie, po zakończeniu programu Apollo, przestali interesować się Księżycem i nie wysłali tam więcej żadnego człowieka. Miało być to związane właśnie ze wspomnianym spotkaniami z kosmitami.
Cywilizacje i naziści na Księżycu
Niezwykle często pojawiającym się tematem są także hitlerowcy na Księżycu. Rzekomych dowodów na potwierdzenie tezy, iż naziści mieli skolonizować Srebrny Glob miała dostarczyć sonda Cassiopeia, która w 2009 roku znalazła się nad ciemną stroną Księżyca. Wykonała ona zdjęcie krateru Schrödingera, w którym miała znaleźć się… budowla w kształcie swastyki.
Według licznych teorii, jest to tajemnicza hitlerowska baza, w której hitlerowscy nadal planują zapanowanie nad naszym światem. Po przegranej II wojnie światowej uciekli na Księżyc, aby przygotowywać się do ponownej walki w przyszłości. Naukowcy określają zdjęcie (które zresztą jest bardzo niewyraźne), jako zwykłą anomalię optyczną, jednak wytłumaczenie to wcale nie zadowala zwolenników nazistowskiej inwazji na ciemną stronę Księżyca.
Rzekoma baza w kształcie swastyki obudziła także od dawna istniejące teorie mówiące o tym, iż ciemna strona Księżyca od tysięcy lat miała być kolonizowana przez zaawansowane cywilizacje – zarówno te pochodzą z Ziemi, jak i innych części kosmosu. Wspomniana budowla przypominająca swastykę może być również dowodem na wysoki poziom rozwoju technologicznego starożytnej cywilizacji żyjącej w Indiach, gdzie symbol ten jest używany od dawna.
Budowle na Księżycu miały zostać odkryte również przez opisaną wcześniej misję Apollo. Liczne zdjęcia pochodzące z sond kosmicznych, a także innego rodzaju materiały rzekomo dowodzą, iż na jego powierzchni znajduje się mnóstwo obiektów. Miasta na Księżycu miały pełnić rolę pewnego rodzaju stacji bądź terminali, które służyły istotom pozaziemskim do komunikowania się z ludźmi.
Kto stworzył Księżyc?
Księżyc i jego obserwacjaSynchroniczna rotacja naszego naturalnego satelity sprawia, iż z Ziemi jesteśmy w stanie zaobserwować jedynie 58% jego powierzchni. Reszta stanowi niewidoczną bądź ciemną stronę, która od wielu lat wzbudza niemałe kontrowersje.
Niektóre teorie głoszą nawet, że Księżyc wcale nie jest tworem naturalnym – został on bowiem w sposób sztuczny stworzony przez istoty pozaziemskie. Dowody na potwierdzenie tej tezy są różne. Wskazywana jest między innymi orbita, która jest okrągła (zdaniem niektórych badaczy powinna przybrać ona formę eliptyczną) oraz fakt idealnego zsynchronizowania pozycji Księżyca względem Słońca (dzięki temu obserwujemy pełne zaćmienie naszej gwiazdy), co jest raczej niespotykane w kosmosie.
W Internecie znaleźć można mnóstwo publikacji, według których Srebrny Glob jest pusty w środku. Skąd to wiemy? Przede wszystkim wskazuje się na fakt, iż kratery powstałe w wyniku uderzeń meteorytów są dziwnie małe. Rzekome doświadczenia NASA, która celowo rozbijała sondy o powierzchnie Księżyca, miały ponadto wskazywać, iż wspomniane uderzenia wywołują rezonans, który powstaje przy uderzeniu powierzchni pustej w środku (jak chociażby przy okazji dzwonu).
Po co jednak kosmitom byłby specjalnie wytworzony Księżyc? Odpowiedzi padają różne – od chęci zgładzenia naszego gatunku, do faktu przeprowadzania skomplikowanych eksperymentów, które trwają od początku istnienia świata. Wszystkie dowody potwierdzające tego typu tezy mają znajdować się po ciemnej stronie Księżyca, o czym Amerykanie mają doskonale wiedzieć. Dlatego właśnie zdecydowali się na zaprzestanie badań naszego satelity.
Jak widać, wiele z tych teorii wydaje się być nieprawdopodobna. Niezależnie jednak od tego, czy są one prawdziwe czy nie – nasza wiedza na temat najbliżej położonego ciała niebieskiego jest naprawdę niewielka. Dziwić więc może fakt, iż nie staramy się pogłębiać jej w większym stopniu, niż dotychczas.