Valdres jest rejonem leżącym w południowej Norwegii. To właśnie tam ewangelista Emanuel Minos spotkał w 1968 roku dziewięćdziesięcioletnią kobietą, która opowiedziała mu o przerażającej wizji przyszłości, jaka została jej ukazana. Niestety wizja ta nie była pocieszająca, a to co przedstawiała, dokonuje się obecnie na naszych oczach.
Kobieta, która doświadczyła wizji, cieszyła się szacunkiem i poważaniem okolicznych mieszkańców. A wszystko to co zawarte jest w proroctwie, w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku, w zapadłej norweskiej miejscowości, było czystą fantazją. Wizja, która została ukazana staruszce, pokazuje dramatyczną przyszłość, która poprowadzi świat wprost do III wojny światowej.
Jak sama wizjonerka twierdziła – wojna jest nieunikniona, ale będzie trwała krótko. Zostanie w niej użyta broń atomowa. Będzie ona tak wyniszczająca, że na świecie przetrwa jedynie garstka ludzi, a wiele jego rejonów stanie się niezdatnymi do życia, szczególnie Ameryka, Australia i Japonia.
Proroctwo z Valdres – kluczowe cztery etapy
W proroctwie z Valdres ukazane są cztery etapy, które będą miały miejsce przed ostatecznym wybuchem III wojny światowej. Należy pamiętać, że wiele rzeczy zawartych w proroctwie w tamtych czasach było czymś zupełnie nieznanym i niespotykanym.
Etap pierwszy
Według proroctwa, na krótko przed wybuchem III wojny światowej, na świecie zapanuje takie odprężenie, jakiego jeszcze nie było. Między supermocarstwami zapanuje długotrwały pokój. Należy tu mieć na uwadze fakt, że kiedy kobieta otrzymała tę wizję, zimna wojna przeżywała swój punkt kulminacyjny, więc ta wizja pokoju nie była czymś wcale tak oczywistym.
Dalej, według proroctwa, ten długotrwały pokój doprowadzi do rozbrojenia się większości państw, w tym także Norwegii, która podobnie jak reszta, nie będzie przygotowana na nadejście wojny globalnej.
Według wizjonerki wojna nadejdzie z całkowicie nieoczekiwanego kierunku, w sposób jaki nikomu nie przyszedłby wcześniej do głowy.
Etap drugi
Następnie prorokini opisuje jak będzie wyglądać życie ludzi tuż przed wybuchem wojny. I trzeba przyznać, że wizja jest doskonałym odzwierciedleniem obecnej rzeczywistości, która w tamtych czasach była zupełnie nie do pomyślenia.
Mianowice, tuż przed wybuchem wojny, główną wartością w życiu człowieka stanie się kult pieniądza. Celem nadrzędnym będzie walka o sukces i sławę, również wiara zostanie opanowana przez ewangelię dobrobytu, a wierni zaczną odchodzić od kościoła. Budowane będą drogie świątynie, pustoszejące coraz bardziej z wiernych.
Etap trzeci
To co zawiera następny etap jest również nam bliskie, a dla dziewięćdziesięciolatki żyjącej w czasach, kiedy w małych miejscowościach był jeden telewizor, musiało być szokujące.
Według jej wizji ludzie będą oglądać liczne programy w telewizji, w których będzie dużo okrucieństwa, przemocy i rzeczy całkowicie niemoralnych, takich jak zabójstwa, seks itd.
Ludzie będą karmić się tymi obrazami i sami będą się mordować i terroryzować na wzajem, nikt nie będzie czuł się bezpiecznie na ulicy
Nastąpi upadek moralny, ludzie będą żyć bez ślubów, a homoseksualizm zostanie uznany za coś normalnego.
Etap czwarty
Jednak najbardziej wstrząsający może być dla nas wizja zawarta w etapie czwartym, ponieważ już zaczynamy boleśnie doświadczać tego na własnej skórze.
Według prorokini, do Europy zaczną przyjeżdżać masowo ludzie z ubogich krajów. Będzie ich tak wielu, że miejscowi zaczną ich traktować nieprzychylnie i będą pałać do nich niechęcią. Kobieta porównuje to do sposobu traktowania żydów przed drugą wojna światową.
To będzie kropla przelewająca czarę i niedługo nastąpi wybuch trzeciej wojny światowej.
III wojna światowa i co dalej?
Wojna, która wybuchnie nie będzie długa, ale będzie miała postać ogólnoświatowego kataklizmu.
Powietrze będzie tak zanieczyszczone, że nie będzie można swobodnie oddychać. Ziemia będzie zatruta w takim stopniu, że nie będzie można jej uprawiać. Wody zostaną skażone i w efekcie przetrwa garstka ludzi, którzy będą szukać schronienie w tych rejonach skąd wcześniej przybywali biedni ludzie do krajów zachodnich.
Ocalali, którzy dostaną się do tych krajów, będą traktowani w taki sam sposób, jak sami kiedyś traktowali przybyszów.
Wizja z Valdres jest tym bardziej wstrząsająca, że możemy znaleźć odnośniki z naszej rzeczywistości praktycznie do każdego ukazanego w proroctwie etapu.
Jeśli powiązać przybywanie uchodźców, z ukazanym w proroctwie napływem obcokrajowców, to okazuje się, że praktycznie jesteśmy w przededniu wybuchu III wojny światowej.
Jak będzie? Czas pokaże i chyba nie będziemy musieli zbyt długo czekać na weryfikacje powyższej przepowiedni. Zegar tyka, a odliczanie trwa w najlepsze.
Aniu, kogo nazywasz „Oprawcami”? Kobiety, które mordują własne dzieci są oprawcami, Mąż zostawiający żonę i dzieci dla przyjemności z nową kobietą – on jest oprawcą. Trzeba popatrzeć na siebie i najbliższych, gdyby każdy starał się być dobrym człowiekiem to nie byłoby na świecie wojen. Jeśli religia katolicka pierzę mózgi w taki sposób, żeby nie zabijać, szanować innych, nie kraść, kochać bliźniego- to ja jestem jak najbardziej za takim praniem mózgu – Gdyby tak wszystkim wyprać mózg „Kościołem” to żadnych wojen byśmy nie musieli się bać ! 🙂 Chcesz zmienić świat – zacznij od siebie 🙂
No nie wiem czy są tak przychylnie traktowani. To jest raczej medialna propaganda, a normalni ludzie mieszkający tam, gdzie sprowadza się imigrantów, wcale ich tam nie chcą.W Niemczech organizowane są masowe protesty przeciwko przyjmowaniu uchodźców, tylko w telewizji ani w internecie o tym się nie mówi.
Z tymi imigrantami to nie do końca się zgadza. Przecież nie są traktowani tak ja Żydzi podczas II w.ś. Wręcz przeciwnie – zostali ciepło powitanie. To nie przeszkadza im jednak siać terror w Europie i mordować niewinnych ludzi.
Koniec swiata bezwzglednie nieodwolalny, gdyz ludzie to juz nie sa ludzie, ale antychrysci, ktorzy za mamone i poprzez grzechy smiertelne pooddawali dusze diablu i sa na jego uslugach. Bog zas szanuje wolna wole i po zawodach, gdyz co czlowiek zasieje to o zac bedzie – krotka pilka! A ja sie ciesze, bo dosc tej degrengolady moralnej i tego pojebanstwa ogolnego w dafach i rzadach i na podworku. Basta!!!
I tutaj znowu watki religijne,wiec mało wiarygodne,ale koniec faktycznie raczej będzie wlasnie taki—Cicha bron ,która udusi ludzi— zresztą jest już zbyt tłoczno–niekontrolowany przyrost i musi być koniec.Druga sprawa to ludzie juz (mniejszość co prawda)ale coraz więcej wiedza,ze sa wolni i te wszystkie bzdety religijne to jedna wielka sciema,wiec musi nadejść kres ludzkości żeby Oprawcy po odczekaniu ,bo przesiedzą na stacji orbitalnej znowu mogli wciskać kit i odnowa zaczna cuda–wianki. Zamrozone embriony ludzkie przywroca do zycia i będą szli ta sama droga która znamy. Ot cala filozofia Ziemi i rzadzacy doskonale wiedza o co chodzi,a ludzie przez tyle lat byli niewolnikami innych ,a przede wszystkim siebie.Mieli sprane mozgi przez kosciol i nne wiary–koszmar.