Grigorij Jefimowicz czyli tajemniczy Rasputin był bardzo wpływowym człowiekiem w Rosji. Urodził się w rosyjskiej wiosce w 1869 roku, nie ukończył żadnej szkoły. Był analfabetą o nadzwyczajnych zdolnościach. Zasłynął z daru jasnowidzenie, uleczania oraz słabości do kobiet.
Jak legendy mówią jego życie na początku nie było idealne, był zabijaką, nie stronił od kradzieży i właśnie któregoś dnia podczas kradzieży koni, został poturbowany, tak rozpoczęła się jego przemiana. Po tym wydarzeniu zaczął odwiedzać miejsca święte, biczował się, umartwiał, głosił kazania. Zasłynął również z daru jasnowidzenia. Miał żonę i czwórkę dzieci, jednak żona nie była jego jedyną kobietą. Mimo świątobliwej postawy Rasputin nie stronił od kobiet, które miały do niego dużą słabość. Posiadał również umiejętności leczenia ziołami, leczył i uzdrawiał ludzi. Znany był w wielu miejscach z jasnowidzenia, a nawet uważany był za egzorcystę.
Kariera Rasputina na dworze cara
Od 1903 roku przebywał w Petersburgu. W 1907 roku trafił na cesarski dwór, gdzie uleczył syna Cara Mikołaja II. Od tego czasu miał szczególne względy zwłaszcza u carycy Aleksandry.
Wiele osób, które miały z nim do czynienia twierdziło, że jest niezwykłą osobą posiadającą szczególne dary. Niektórym bardzo przeszkadzał i traktowano go jak wroga. Miał więc swoich zwolenników i przeciwników. Ci drudzy twierdzili, że należy do tajnego stowarzyszenia, w którym dochodzi do nadużyć seksualnych. Jego popularność była wielka, aż do 1916 roku, kiedy to został zabity przez swojego przyjaciela księcia Jusupowa. Najpierw książę dodał mu do wina sporą porcję cyjanku potasu, jednak trucizna na niego nie zadziałała. Później strzelił mu w plecy, jednak Rasputin dalej żył. Spiskowcy bili go gumową pałką, później ciało zawinięte w zasłonę i wrzucili do rzeki. Po wyłowieni zwłok okazało się, że w czasie gdy Rasputin został wrzucony do rzeki jeszcze żył. Wszystko to było niezwykłe i zadziwiające, jak wytrzymałym człowiekiem był Rasputin.