Wielu jest na świecie proroków, którzy regularnie dostarczają światu nowych informacji wraz z konkretną datą końca świata. Tysiące zwolenników różnych teorii przekazuje wiadomości dalej, nawet nieświadomie wprowadzając niemały chaos. Najnowsze doniesienia mówią jasno, że termin końca świata zapisany jest w Biblii. Co zatem czeka ludzkość?
Twarde dowody
Sensacyjne informacje ujawnił autor strony internetowej Theodore Shoebat. Zdaniem autor ostateczny czas końca świata nadejdzie w trzy i pół roku po tym, jak Jerozolimę najedzie Antychryst.
Co ciekawe, autor nie jest w stanie odpowiedzieć na pytanie kim będzie ów tajemniczy Antychryst. Shoebat zauważa jedynie, że obecne liczne konflikty toczą się głównie między ważnych graczy. Są nimi Rosja, Stany Zjednoczone, Turcja czy Izrael. Nadejście Antychrysta odbędzie się o wiele szybciej, niż zakładamy.
Konkretna data
Na swojej stronie internetowej Theodore Shoebat zamieścił datę 23 marca 2021 roku jako ostateczny moment wypełnienia się apokalipsy na oczach całej ludzkości. Najpierw jednak nawiązuje do Księgi Daniela ze Starego Testamentu, gdzie opisuje Antychrysta jako prześladowcę świętych oraz osobę, która będzie chciała zmienić prawo. Za świętych w tym kontekście uznaje się Chrześcijan.
Skąd autor wie, że inwazja na Jerozolimę będzie trwać 3,5 roku? W Księdze Daniela jest fragment odnoszący się do czasu: „Święci zostaną oddani w jego ręce. Przez czas, czasy i połowę czasu”. Za „czas” autor rozumie rok, „czasy” natomiast to dwa lata. „Połowa czasu” to z kolei 6 miesięcy, co w sumie daje nam trzy i pół roku ucisku ludzi wyznających wiarę w Chrystusa.
Biblijne liczby
Teorii Shoebata zaprzecza teolog John Ankerberg. Odrzuca on całkowicie możliwość wyliczenia dokładnej daty końca świata, ponieważ Biblia nie zakłada konkretnych terminów. W odpowiedzi na to Shoebat wskazuje konkretny fragment w Biblii, znajdujący się w dwudziestym czwartym rozdziale Ewangelii Mateusza.
Fragment ten dokładnie opisuje, że ponowne zejście Chrystusa na Ziemię nastąpi dokładnie w 1290 dni po tym, jak Antychryst zostanie ustawiony w świątyni (przenośnia oznacza, że Antychryst będzie czczony w Jerozolimie przez wiernych). 1290 dni to jest dokładnie 3,5 roku – tym właśnie podpiera się Theodore Shoebat.
Całość podsumował przed śmiercią świętej pamięci Jan Paweł II. Papież słusznie zauważył, że ludzkość znajduje się w obliczu batalii pomiędzy Ewangelią oraz Anty-Ewangelią. Zaznaczył również, że wspólnota chrześcijańska nie do końca zdaje sobie z tego sprawę.
„Nie znacie dnia ani godziny”
Bóg daje coraz więcej znaków, bo Wiary już nie ma więc koniec bliski.
Koniec świata może być w każdej chwili, bo Wiary już nie ma. Pomyśl o wieczności. Masz do wyboru niebo albo piekło. Nie dbasz o zbawienie duszy?
Gdy jednak przyjdzie straszliwy dzień gniewu Bożego:
„Wtedy zaczną wołać do gór: Padnijcie na nas; a do pagórków: Przykryjcie nas!” Łk 23:30
Koniec świata jest wtedy i to dla każdego kiedy umiera. Ja przeżyłem juz dwa w 2000r oraz 2012 czyli co nie żyję w realnym świecie a w hymm matrixie? Co do Jerozolimy sami sobie będą temu winni od lat pracują na to aby ktoś w końcu ich unicestwił.